niedziela, 9 marca 2014

Czy posłuszeństwo zapewnia bezpieczeństwo?

Myślę, że posłuszeństwo w przypadku naszej powieści "baśniobór" przydałoby się naszym bohaterom.Ponieważ w lesie faktycznie groziło im niebezpieczeństwo,co prawda dziadek nie był z dziećmi w pełni szczery jednak Kendra i Sef powinni posłuchać dziadka i nie iść do lasu.Moim skromnym zdaniem w tej podroży dzieci było więcej szczęścia niż rozumu ale może lepiej wróćmy do rzeczywistości.W przypadku gdy na przykład rodzic mówi, że nie mamy biegać po ulicy albo nie wychodzić nocą z domu to uznaję tu pełną słuszność.Lecz gdy rodzic zabrania nam czegoś co nie grozi nam żadnym niebezpieczeństwem lub broń Boże śmiercią możemy lekko nagiąć zasady z czystej ciekawości.Mózg człowieka jest skonstruowany w ten sposób, że jesteśmy ciekawi świata i chcielibyśmy wiedzieć i znać jak najwięcej, lecz tak się nie da.Moja opinia na ten temat jest następująca:to my wybieramy co robimy, lecz polecam wersje trzymania się posłuszeństwa.

http://www.youtube.com/watch?v=ktvTqknDobU

5 komentarzy:

  1. Krzysiu! Masz tak wiele ciekawych przemyśleń, że zapisując je, nie nadążasz za swoim mózgiem! Proszę PRZECZYTAJ na głos, co napisałeś, uzupełnij brakujące wyrazy, popraw te NIEWIARYGODNE błędy ortograficzne, a następnie PRZECZYTAJ JESZCZE RAZ i znowu popraw. Potem odejdź od ekranu, zrób coś innego i ponownie PRZECZYTAJ ze zrozumieniem.
    Dziękuję!
    Pani M.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie rozumiem do końca co źle zrobiłem...

    OdpowiedzUsuń
  3. "baśniobór"
    ale morze lepiej
    broń boże

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystko masz dobrze jeśli chodzi o odpowiedź na pytanie - bardzo ciekawie, my friend, ale za długie zdania, zbyt wiele słów na raz czytelnik musi przeczytać i wtedy trudno zrozumieć ogólny sens. Podziel to na jakiś wstęp, rozwinięcie i zakończenie, wstaw przecinków jeszcze, pomyśl.

    OdpowiedzUsuń