-Mógłbym być wyrzucony ze szkoły.
-Mógłbym się walnąć głową o parapet i ją roztrzaskać.
-Mogłaby Pani skończyć na wózku inwalidzkim czego nikomu nie życzę.
-Miałbym taki kwas w domu że przez miesiąc bym się nie pozbierał.
-Dostałbym schizy za to że zrobiłem Pani krzywdę i że Pani siedzi w szpitalu.
-I Pani by mnie znienawidziła... :(
-Skończyłbym w poprawczaku.
-Moi rodzice może poszliby do więzienia i zapłacili by za mnie grzywnę.
-Miałbym sprawę w sądzie dla nieletnich (chyba że nie wszczęła by Pani postępowania sądowego).
Dobra czyli:byłbym w poprawczaku, całe Konarzewo by myślało że jestem bandyta, rodzice straciliby dużo kasy.Po prostu jestem głupi Ferdek i nie myślę jak potrzeba.No i mam źle w głowie bo jestem coraz głupszy i coraz mniej się uczę i nie myślę co się stanie jak coś tam.
Przepraszam za ortografię ale przecinek mi się zepsuł.
-Skończyłbym w poprawczaku.
-Moi rodzice może poszliby do więzienia i zapłacili by za mnie grzywnę.
-Miałbym sprawę w sądzie dla nieletnich (chyba że nie wszczęła by Pani postępowania sądowego).
Dobra czyli:byłbym w poprawczaku, całe Konarzewo by myślało że jestem bandyta, rodzice straciliby dużo kasy.Po prostu jestem głupi Ferdek i nie myślę jak potrzeba.No i mam źle w głowie bo jestem coraz głupszy i coraz mniej się uczę i nie myślę co się stanie jak coś tam.
Przepraszam za ortografię ale przecinek mi się zepsuł.
Nie znienawidziłabym :(
OdpowiedzUsuńI nie jesteś coraz głupszy. Rozwinąłeś swoją wypowiedź naprawdę w imponujący sposób... Wierzę, że więcej nie będziesz musiał się na takie tematy wypowiadać!
OdpowiedzUsuń