Dzisiaj w świetlicy mieliśmy świetną zabawę. Graliśmy w karty STAR WARS, które przyniosłem do szkoły.
Trzeba na dużą planszę układać poszczególne postacie. Trzeba wystawić kartę na atak lub obronę, przeciwnik robi to samo.Gdy ja kładę kartę na pole agresora, to przeciwnik musi się bronić.Gdy graczowi zabraknie kart, jest przegrany. Było wesoło.
Już się poprawiam:) Sorry...
OdpowiedzUsuńTo czekam na ciekawe wpisy każdego dnia :) Pani M
OdpowiedzUsuń