Krzysztof
Matematyko, ty potęgo magiczna,
Jesteś wymierna i logiczna!
Twe liczby parzyste czy skończone
Skaczą mi do oczu jak szalone!
A najbardziej kocham twą liczbę PI,
Która po nocach mi się śni.
Algebro, ty ostra piło cyfrowa,
Pomóż mi liczyć, od błędu uchowaj!
Obejmij mnie swym ramieniem paraboli,
Pozwól nasycić się sobą do woli!
Torturuj mnie zawiłym równaniem,
A wnet mistrzem zostanę!
Geometrio, wyobraźnio przestrzenna,
Jesteś dla mnie opoką zbawienną.
Już dłużej nie będę się krył,
Że drżę na widok twych figur i brył.
Dziś wykrzyczę ci z wielką ochotą:
Porażasz mnie swą wspaniałą prostotą!
Bądź mi zawsze w całej okazałości
Przewodniczką po nieskończoności!
Matematyko, ty potęgo magiczna,
Jesteś wymierna i logiczna!
Twe liczby parzyste czy skończone
Skaczą mi do oczu jak szalone!
A najbardziej kocham twą liczbę PI,
Która po nocach mi się śni.
Algebro, ty ostra piło cyfrowa,
Pomóż mi liczyć, od błędu uchowaj!
Obejmij mnie swym ramieniem paraboli,
Pozwól nasycić się sobą do woli!
Torturuj mnie zawiłym równaniem,
A wnet mistrzem zostanę!
Geometrio, wyobraźnio przestrzenna,
Jesteś dla mnie opoką zbawienną.
Już dłużej nie będę się krył,
Że drżę na widok twych figur i brył.
Dziś wykrzyczę ci z wielką ochotą:
Porażasz mnie swą wspaniałą prostotą!
Bądź mi zawsze w całej okazałości
Przewodniczką po nieskończoności!

